Późnym wieczorem
W jedwabie przystraja się.
Poprawia fryzurę,
Na oczy nakłada cień.
A kiedy zapyta:
Czy z nią wszystko gra?
Powiem: tak, aż od ciebie bije blask.
Idziemy na bankiet
I każdy odwraca wzrok
Na cudowną panią
Co wraz ze mną płynie w krok.
A kiedy zapyta:
Czy wszystko ze mną gra?
Powiem: tak, z tobą nic mi nigdy brak.
Z tobą wszystko mam,
Bo w oczach twych miłości widzę żar.
On latarnią mi, gdy wokół sztorm
I czoła chmurzą się.
Ty znasz tę miłość.
Wracamy do domu,
W głowie mi nęci się.
Docieram do łóżka
Z uśmiechem na twarzy jej.
I wtedy jej szepnę
W delikatny mrok:
Moja gwiazdo, rozświetliłaś dzisiaj noc.
Moja gwiazdo, ty rozświetlisz każdą noc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz